Sys­te­mo­wa sty­mu­la­cja popu­lar­no­ści pro­stej spół­ki akcyj­nej jako opty­mal­nej na potrze­by crowd­fun­din­gu for­my dzia­łal­no­ści

Crowd­fun­ding to for­ma pozy­ska­nia kapi­ta­łu dla przed­się­wzięć na wcze­snym eta­pie roz­wo­ju. Przy bra­ku wła­sne­go kapi­ta­łu i pro­ble­mach z uzy­ska­niem wspar­cia ban­ko­we­go, finan­so­wa­nie spo­łecz­no­ścio­we jest dla star­tu­pów atrak­cyj­ną alter­na­ty­wą na zdo­by­cie środ­ków na roz­wój.

Crowd­fun­ding udzia­ło­wy pole­ga na naby­wa­niu przez inwe­sto­rów emi­to­wa­nych przez spół­kę papie­rów war­to­ścio­wych w zamian za finan­so­wa­nie pro­jek­tu. Do nie­daw­na mogły z nie­go korzy­stać spół­ki z ogra­ni­czo­ną odpo­wie­dzial­no­ścią, spół­ki koman­dy­to­wo-akcyj­ne, akcyj­ne i pro­ste spół­ki akcyj­ne. Od 10 listo­pa­da 2023 r. jest to for­ma finan­so­wa­nia zastrze­żo­na wyłącz­nie dla spół­ek emi­tu­ją­cych akcje, kodeks spół­ek han­dlo­wych wprost zaka­zu­je bowiem skła­da­nia ofert naby­cia ist­nie­ją­cych udzia­łów lub obję­cia nowo utwo­rzo­nych udzia­łów w sp. z o.o. nie­okre­ślo­nym adre­sa­tom. Nie­do­zwo­lo­ne jest tak­że samo rekla­mo­wa­nie lub w inny spo­sób pro­mo­wa­nie naby­cia lub obję­cia udzia­łów w sp. z o.o. Naru­sze­nie powyż­szych zaka­zów zagro­żo­ne jest karą grzyw­ny, ogra­ni­cze­nia wol­no­ści albo pozba­wie­nia wol­no­ści do 6 mie­się­cy.

Powyż­sze prze­pi­sy zosta­ły wpro­wa­dzo­ne na sku­tek imple­men­ta­cji do pol­skie­go porząd­ku praw­ne­go Roz­po­rzą­dze­nia Par­la­men­tu Euro­pej­skie­go i Rady (UE) 2020/1503 z dnia 7 paź­dzier­ni­ka 2020 r. w spra­wie euro­pej­skich dostaw­ców usług finan­so­wa­nia spo­łecz­no­ścio­we­go dla przed­się­wzięć gospo­dar­czych oraz zmie­nia­ją­ce­go roz­po­rzą­dze­nie (UE) 2017/1129 i dyrek­ty­wę (UE) 2019/1937 (Dz. Urz. UE L 347 z 20.10.2020). Trze­ba jed­nak pokre­ślić, że unij­ny pra­wo­daw­ca w powo­ła­nym roz­po­rzą­dze­niu nie zaka­zał ofe­ro­wa­nia udzia­łów przez spół­ki z o.o. Prze­wi­dział, że pań­stwo człon­kow­skie może zezwo­lić, aby udzia­ły w sp. z o.o. były wyko­rzy­sty­wa­ne na potrze­by crowd­fun­din­gu udzia­ło­we­go  pod warun­kiem, że nie ma ogra­ni­czeń mogą­cych sku­tecz­nie unie­moż­li­wić ich zby­cie. W Pol­sce, sp. z o.o. mogły więc w dal­szym cią­gu bez prze­szkód korzy­stać z dobro­dziejstw finan­so­wa­nia spo­łecz­no­ścio­we­go — prze­cież w pol­skim sys­te­mie praw­nym nie ma ogra­ni­czeń unie­możl­wia­ją­cych zby­wa­nie udzia­łów. Na pew­no nie są nimi: (i) wymóg poświad­cze­nia pod­pi­sów zbyw­cy oraz nabyw­cy przez nota­riu­sza przy sprze­da­ży udzia­łów oraz (ii) zakaz wysta­wia­nia na udzia­ły doku­men­tów na oka­zi­cie­la — ogra­ni­cze­nia te nie unie­moż­li­wia­ją bowiem zby­wa­nia udzia­łów.

Dla­cze­go więc pol­ski usta­wo­daw­ca w spo­sób tak rady­kal­ny odciął spół­ki z o.o. od finan­so­wa­nia spo­łecz­no­ścio­we­go?

Odpo­wiedź na to pyta­nie wprost zawar­to w uza­sad­nie­niu pro­jek­tu – zmia­ny wpro­wa­dza­ją­ce zakaz crowd­fun­din­gu udzia­ło­we­go dla spół­ek z o.o. mają umoż­li­wić upo­wszech­nie­nie for­my pro­stej spół­ki akcyj­nej (PSA) jako naj­ko­rzyst­niej­szej for­my pro­wa­dze­nia dzia­łal­no­ści dla start-upów. Zapew­ne taka sztucz­na sty­mu­la­cja popu­lar­no­ści PSA jest koniecz­na wobec fak­tu, że ten wpro­wa­dzo­ny  dnia 1 lip­ca 2021 r. do pol­skie­go oto­cze­nia praw­ne­go twór, prak­tycz­nie został odrzu­co­ny przez biz­nes. Auto­ry­te­ty praw­ni­cze ostrze­ga­ły, że PSA nie speł­ni swo­jej roli ponie­waż gene­ro­wa­ne przez nią ogrom­ne ryzy­ko inwe­sty­cyj­ne zdys­kre­dy­tu­je tę spół­kę na ryn­ku jako pod­miot nie­god­ny zaufa­nia inwe­sto­rów. I mia­ły rację, sło­wa pro­fe­so­ra dr. hab. Andrze­ja Kidy­by: „Ten praw­ni­czy Fran­ken­ste­in, mon­strum zle­pio­ne z kil­ku stwor­ków, nie będzie żad­nym zba­wie­niem dla start-upów” („Subiek­tyw­ny ran­king bubli czte­ro­le­cia” For­sal, wyda­nie z 14 paź­dzier­ni­ka 2019 r.), oka­za­ły się pro­ro­cze. Rze­czy­wi­stość poka­za­ła, że inwe­sto­rzy boją się finan­so­wać PSA a mło­dzi przed­się­bior­cy, pomi­mo ogra­ni­cze­nia do mini­mum for­mal­no­ści zwią­za­nych z zało­że­niem PSA, sym­bo­licz­ny wyma­ga­ny kapi­tał akcyj­ny (o war­to­ści 1 PLN) oraz ela­stycz­ne zasa­dy dzia­ła­nia, wole­li wybrać dobrze im zna­ną sp. z o.o. niż nie­zna­ny niko­mu, za to moc­no kry­ty­ko­wa­ny nowy twór.

Czy sztucz­na pro­mo­cja PSA pro­wa­dzo­na kosz­tem sp. z o.o. spo­wo­du­je, że rynek zaab­sor­bu­je PSA? A może sta­nie się prze­ciw­nie, prze­trwa­ją tyl­ko start-upy moc­no spro­fe­sjo­na­li­zo­wa­ne — dzia­ła­ją­ce jako spół­ki akcyj­ne? Wie­le wska­zu­je na to, że wyłą­cze­nie spół­ki z o.o. z ryn­ku crowd­fun­din­gu udzia­ło­we­go wbrew zamia­rom usta­wo­daw­cy pomo­że spo­pu­la­ry­zo­wać  spół­ki akcyj­ne — do tej pory oko­ło 70% przy­pad­ków firm, któ­re zde­cy­do­wa­ły się na emi­sję w ramach crowd­fun­din­gu, przy­ję­ło wła­śnie taką for­mę. 

Mag­da­le­na Toma­la, rad­ca praw­ny

udo­stęp­nij: