Polemika z argumentacją Millennium podnoszoną w odpowiedziach na pozwy frankowe
Główną linią obrony Banku Millennium S.A. („Millennium”) jest teza, że kredytobiorca frankowy od początku zaciągnięcia zobowiązania kredytowego ma możliwość spłacania go w walucie obcej. Wynika to zdaniem Millennium z § 8 ust. 4 regulaminu stanowiącego załącznik do umowy kredytowej („Regulamin”), o następującej treści: „W przypadku kredytu w walucie obcej Kredytobiorca może zastrzec w umowie kredytu, iż Bank będzie pobierał ratę spłaty z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w aktualnej, ofercie Banku”. Skoro zatem kredytobiorca spłaca swoje zobowiązanie w złotówkach z zastosowaniem przeliczenia na franki szwajcarskie po kursie z tabeli banku, to zgodnie z tą koncepcją, jest to „wyłącznie jego wina”.
Stanowisko to jest oczywiście chybione.
Po pierwsze — wbrew twierdzeniu Millennium omawiane postanowienie Regulaminu przewiduje dla kredytobiorcy frankowego jedynie możliwość umieszczenia w umowie kredytowej postanowienia odnoszącego się spłaty kredytu w CHF, co jest jednak uzależnione od założenia przez kredytobiorcę rachunku walutowego w Millennium. Warunek ten w istocie polega więc na zawarciu z bankiem umowy walutowego rachunku bankowego, co stanowi przymuszenie konsumenta do skorzystania z kolejnego produktu bankowego, nie mającego bezpośredniego związku z umową kredytu. Istotne przy tym jest również i to, że ziszczenie się tego warunku pozostaje zależne nie tylko od woli kredytobiorcy ale przede wszystkim od woli Millennium, który samodzielnie decyduje czy taki rodzaj rachunku jest dostępny w aktualnej ofercie banku.
Po drugie — przewidziana w Regulaminie warunkowa możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w CHF, nie ma żadnego znaczenia dla oceny postanowień samej umowy kredytu frankowego, której treść zwykle przewidywała spłatę kredytu wyłącznie w polskich złotych. W decydującej większości umów waloryzowanych do CHF zawartych w latach 2005–2008 znajdował się bowiem § 7 ust. 1 o treści: „Kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych Banku Millennium S.A.”, lub postanowienie o równoznacznej treści. Kredytobiorcy nie podejmowali nawet prób skorzystania z odmiennych postanowień Regulaminu w tym zakresie, zwykle bowiem zwyczajnie o nich nie wiedzieli i kierowali się postanowieniami umowy.
Po trzecie — stanowisko Millennium co do możliwości utrzymania w mocy umowy waloryzowanej do CHF z wbudowanymi klauzulami indeksacyjnymi nie może się ostać również z uwagi na uzależnienie kwoty wypłaconego kredytu od kursu ustalonego arbitralnie przez bank. Wzorzec umowny stosowany przez Millennium nie wskazuje bowiem kwoty środków pieniężnych w CHF oddanych do dyspozycji kredytobiorcy — stanowi bowiem, że kwotą kredytu jest określona kwota w PLN indeksowana do franka szwajcarskiego po kursie wymiany CHF o nieznanej na dzień zawarcia umowy wysokości. Kredytobiorca dowiaduje się zatem o wysokości wypłaconej kwoty w CHF po podjęciu przez bank arbitralnej decyzji co do stosowanego kursu kupna waluty, a nie w dniu zawarcia umowy. Warunkiem uznania, że dana umowa kredytu kreuje zobowiązanie do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu jest natomiast zobligowanie w niej kredytobiorcy do zwrotu kwoty środków pieniężnych, jakie podejmie z sumy środków pieniężnych oddanych uprzednio przez bank do jego dyspozycji. Takie zobowiązanie powstaje z chwilą wypłaty kredytu, a bank uzyskuje prawo do żądania zwrotu tej kwoty. W przypadku kredytów frankowych oferowanych przez Millennium kredytobiorcy już w chwili wykorzystania kredytu byli zobowiązani do zwrotu kwoty innej niż kwota wykorzystanego kredytu, co stanowi ewidentne naruszenie art. 69 ust. 1 Prawa bankowego.
Podsumowując, Millennium poprzez arbitralne kształtowanie kursu kupna i sprzedaży CHF – do czego był uprawniony na mocy narzuconego przez siebie wzorca umownego — miał decydujący i jednostronny wpływ zarówno na wysokość własnego zobowiązania do wypłaty kredytobiorcy przyznanych mu środków jak i na wysokość zobowiązania kredytobiorcy do spłaty rat kapitałowo-odsetkowych. Takiej wadliwości postanowień umowy kredytowej § 8 ust. 4 Regulaminu w żadnym wypadku nie sanuje.
Stosownie do treści art. 385¹ § 1 k.c., postanowienia umowne spełniające warunki abuzywności nie wiążą konsumenta. Tak właśnie jest w przypadku umów kredytowych Millennium indeksowanych do CHF. Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut jest zatem konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy, co implikuje fakt, iż skutek abuzywności postanowień umownych niczym nie różni się w swych skutkach od nieważności takiego postanowienia. Oznacza to, że nie stanowią elementu treści stosunku prawnego i nie mogą być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją. W rezultacie konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek umowny nie przewiduje sposobu zastosowania mechanizmu „indeksacji”. W wypadku zakwestionowania klauzuli indeksacyjnej i uznania jej bezskuteczności, w warunkach, w których nie sposób zastąpić kwestionowanej klauzuli innym przepisem dyspozytywnym, Sąd winien orzec nieważność umowy, albowiem nie sposób jej kontynuować z racji wyeliminowania klauzul regulujących główne świadczenia stron.
Magdalena Tomala, radca prawny
- 4 lutego 2024